W ciep艂e letnie miesi膮ce 馃幍 Mr贸wki by艂y zawsze zaj臋te, niestrudzenie zbieraj膮c po偶ywienie i przygotowuj膮c si臋 na nadchodz膮ce ch艂odniejsze dni. Ka偶da Mr贸wka mia艂a swoj膮 rol臋, a wszystkie pracowa艂y razem jak dobrze naoliwiona maszyna, zapewniaj膮c sobie przetrwanie dzi臋ki pracy zespo艂owej i sumienno艣ci. Tymczasem Konik Polny sp臋dza艂 dni skacz膮c po 馃幍 polach, graj膮c swoj膮 weso艂膮 muzyk臋 馃幍 i wygrzewaj膮c si臋 w s艂o艅cu bez 偶adnych trosk. Rozkoszowa艂 si臋 wolno艣ci膮 lata, nie艣wiadomy nadchodz膮cej zimy i potrzeby przygotowania si臋 na ni膮.

Ale wkr贸tce nadesz艂a zima 馃幍. Pewnego s艂onecznego zimowego dnia grupa pracowitych mr贸wek 馃幍 wsp贸lnie suszy艂a kukurydz臋. Niedawne obfite deszcze zamoczy艂y ich zapasy, wi臋c musia艂y je wysuszy膰, aby si臋 nie zepsu艂y. Mr贸wki ci臋偶ko pracowa艂y, ostro偶nie przenosz膮c ka偶de ziarenko kukurydzy, aby ich po偶ywienie wystarczy艂o na ca艂膮 zim臋.