Patrick M. Kay

© Super Stories

© Patrick M. Kay

All rights reserved.

First Edition

No part of this book may be reproduced, distributed, or transmitted in any

form or by any means, including photocopying, recording, or other electronic or mechanical methods, without the prior written permission of the publisher, except in the case of brief quotations embodied in critical reviews

and certain other noncommercial uses permitted by copyright law.

5

6

7

Contents

O Tych Opowieściach 9

Czerwony Kapturek 13

Nowe szaty Cesarza 19

Kot w Butach 25

Trzy Małe Świnki 33

Brzydkie Kaczątko 39

Piękna i Bestia 45

Kopciuszek 53

Jaś i Małgosia 57

Dziewczynka z zapałkami 65

Żółw i Zając 71

Twoje opowieści z dźwiękami! 74

8

9

O Tych Opowieściach

Drodzy Rodzice,

Witajcie w zupełnie nowym sposobie odkrywania opowieści razem z Waszymi pociechami!

W Waszych rękach znajduje się nie tylko zbiór dziesięciu klasycznych opowieści – trzymacie klucz do magicznych chwil,

które łączą ponadczasowy urok czytania z możliwościami nowoczesnej technologii.

Widzicie kod QR na pierwszej stronie? To Wasze wejście do

aplikacji Super Stories, gdzie czytanie staje się interaktywną przygodą. Aplikacja zapewni Wam darmowy dostęp do tej

książki i odtworzy dźwięki, które towarzyszą Waszemu czytaniu. Wystarczy zeskanować kod smartfonem lub tabletem, aby

odblokować świat efektów dźwiękowych, muzyki i niespodzianek, które wzbogacą każdą stronę tych historii.

10

To nie jest tylko rozrywka – to szansa na rozbudzenie wyobraźni dziecka, zaangażowanie jego zmysłów i tworzenie chwil, które zapamięta na długo. Każda opowieść została zaprojektowana

tak, aby wpasować się w napięty grafik – idealne na dobranoc,

spokojne popołudnie czy rodzinny czas.

Dla Was, jako rodziców, to okazja do wspólnego spędzania wartościowego czasu, rozwijania miłości do czytania i przedstawiania dzieciom historii w formacie, który pokochają.

Gotowi, aby ożywić historie? Przewróćcie stronę, zeskanujcie

kod i rozpocznijcie przygodę!

Życzymy Wam radosnego czytania i budowania więzi,

Zespół Super Stories

11

12

13

Czerwony Kapturek

w małej wiosce 🎵, gdzie wiatr szeleścił wśród liści 🎵, a ptaki śpiewały 🎵 słodkie melodie, mieszkała dziewczynka

o imieniu Czerwony Kapturek. Swoje imię zawdzięczała ulubionemu czerwonemu płaszczykowi, który był prezentem od ukochanej babci mieszkającej na skraju lasu. Wszyscy w wiosce

uwielbiali Czerwonego Kapturka, a jej babcia kochała ją najbardziej.

pewnego słonecznego ranka 🎵 mama Czerwonego Kapturka

powiedziała: “Babcia źle się czuje. Czy mogłabyś jej zanieść ten

koszyk? W środku są świeże jajka, pachnące masło, pyszne ciasto

i inne pyszności.”

14

Czerwony Kapturek uśmiechnął się radośnie. “Oczywiście,

mamusiu! Babcia na pewno się ucieszy!” Zarzuciła na ramiona czerwony płaszczyk, chwyciła ciężki koszyk i wyruszyła

w drogę do lasu.

Podczas wędrówki dziewczynka ujrzała przepiękne kwiaty, nad

którymi latały pszczoły 🎵. “Zerwę kilka dla babci.” pomyślała

z uśmiechem. Zeszła ze ścieżki, by nazbierać bukiet.

Nagle zza drzew wyłonił się duży, szary wilk. “Dzień dobry,

Czerwony Kapturku,” powiedział z chytrym błyskiem w oczach.

Dziewczynka, nieświadoma podstępnych zamiarów wilka, odwzajemniła uśmiech. “Dzień dobry,” odpowiedziała uprzejmie.

“Co masz w tym koszyku?” zapytał wilk, liżąc się po pysku.

“To jedzenie i kwiaty dla chorej babci,” wyjaśnił Czerwony Kapturek.

“Gdzie mieszka twoja babcia?” dopytywał się wilk, mrużąc chytrze oczy.

“Dalej tą ścieżką, za różanym krzewem i drewnianą bramą,” odrzekła dziewczynka.

15

Wilk, zadowolony z uzyskanych informacji, pożegnał się z Czerwonym Kapturkiem i czym prędzej ruszył 🎵 ku domowi babci.

Tymczasem Czerwony Kapturek kontynuowała zbieranie kwiatów, ciesząc się ciepłem słońca i śpiewem ptaków 🎵.

Wilk dotarł do domu babci jako pierwszy. Podstępem wkradł

się do środka i cierpliwie czekał na przybycie Czerwonego Kapturka.

Gdy dziewczynka w końcu dotarła do domku babci, przywitała

się z nią ciepło: “Dzień dobry, babciu! Przyniosłam ci pyszności

i piękne kwiaty.”

Podchodząc bliżej łóżka, Czerwony Kapturek zauważył coś

dziwnego.

“Babciu, dlaczego masz takie wielkie uszy 🎵?”

“Abym cię lepiej mogła słyszeć!”

“A dlaczego masz takie wielkie oczy 🎵?”

“Abym cię lepiej mogła widzieć!”

16

„A dlaczego masz takie wielkie usta 🎵?”

aby cię łatwiej zjeść 🎵!” ryknął wilk, wyskakując z ukrycia

i rzucając się na dziewczynkę.

Czerwony Kapturek uciekał po pokoju 🎵 i krzyczał: „Pomocy!

Wilk!” tak głośno, jak tylko mógł. W tym samym momencie do

domku wpadł tata 🎵 Czerwonego Kapturka, który słysząc jej

krzyk, natychmiast ruszył na pomoc. Siłą powstrzymał wilka

i wygonił go z powrotem do lasu.

Zdając sobie sprawę z porażki, wilk uciekł z piskiem 🎵 i nigdy

więcej nie odważył się zbliżyć do wioski.

Czerwony Kapturek mocno przytulił swojego tatę. „Dziękuję,

Tatusiu,” szepnęła. jej serce 🎵 nadal mocno biło ze strachu.

Czerwony Kapturek i jej tata sprawdzili, co stało się z babcią.

Okazało się, że babcia sprytnie schowała się w szafie, gdy tylko

zobaczyła wilka wchodzącego do domu. Wyszła z ukrycia, cała

i zdrowa. Mocno przytuliła Czerwonego Kapturka i tatę. “Tak

się cieszę, że jesteście bezpieczni!” powiedziała, a łzy ulgi spływały po jej policzkach.

17

„Obiecuję być bardziej ostrożna.” powiedział Czerwony Kapturek. Od tego dnia Czerwony Kapturek nigdy nie rozmawiał

z nieznajomymi i zawsze trzymał się wyznaczonej ścieżki.

18

19

Nowe szaty Cesarza

Dawno, dawno temu, w odległym królestwie 🎵, żył cesarz,

który kochał nowe ubrania bardziej niż cokolwiek innego

na świecie. Miał inny strój na każdą godzinę dnia! Jego garderoba była tak duża, że zajmowała całe skrzydło pałacu. Cesarz

uwielbiał przechadzać się po mieście, prezentując swoje wspaniałe stroje wszystkim poddanym.

Pewnego słonecznego dnia do królestwa przybyło dwóch

nieznajomych. Nazywali siebie mistrzami krawiectwa i twierdzili, że tworzą najwspanialsze tkaniny, jakie kiedykolwiek widziano. Ale to nie były zwykłe tkaniny. O nie! Te tkaniny były

magiczne. Mówili, że materiał, który tkają, jest niewidzialny dla

każdego, kto jest głupi lub nie nadaje się do swojej pracy.

20

Gdy cesarz usłyszał o tych magicznych krawcach, był zachwycony 🎵. “Wyobraźcie sobie!” pomyślał. “Gdybym miał ubrania

z tej tkaniny, mógłbym dowiedzieć się, kto w moim królestwie

nie nadaje się na swoje stanowisko. I oczywiście będę miał najwspanialszy strój!”

Zaprosił obu krawców do pałacu. Rozstawili krosna i udawali,

że pracują, ale w rzeczywistości po prostu pakowali do swoich

toreb złoto i jedwabne nici, które cesarz im dał. Dzień po dniu

udawali, że tkają, ale na ich krosnach nic nie było.

Ciekawy postępów, cesarz wysłał swojego najbardziej zaufanego

ministra, aby sprawdził krawców. Minister wszedł do pokoju 🎵

i zobaczył… nic! Ale nie chciał przyznać, że nie widzi tkaniny, bo

to by oznaczało, że jest głupi lub nie nadaje się do swojej pracy.

Więc wykrzyknął: “Och, to cudowne! Kolory, wzory—po prostu

wspaniałe!”

Krawcy uśmiechnęli się promiennie. “Cieszymy się, że się podoba,” powiedzieli i opisali skomplikowane wzory, które “tkali”.

Wkrótce wieść o magicznej tkaninie rozeszła się po całym królestwie 🎵. Wszyscy byli podekscytowani i trochę zdenerwowani.

Zastanawiali się: “Czy będę w stanie zobaczyć tę tkaninę?”

21

W końcu nadszedł dzień, kiedy krawcy ogłosili, że nowe szaty

cesarza są gotowe. Udawali, że podnoszą niewidzialny strój.

oto on 🎵, Wasza Cesarska Mość! Marynarka jest lekka jak piórko, a spodnie leżą jak marzenie.”

Cesarz spojrzał w lustro i zobaczył… nic! Ale tak jak minister,

nie chciał wyjść na głupca. Kiwnął więc entuzjastycznie głową.

“Ten strój jest fantastyczny! Nie mógłbym być bardziej zadowolony.”

Wszyscy dworzanie zgodzili się 🎵, klaszcząc w dłonie i wykrzykując, jak wspaniale cesarz wygląda w swoim nowym stroju.

Krawcy powiedzieli: “Teraz, Wasza Cesarska Mość, musicie

przejść przez miasto, aby pokazać swoje wspaniałe nowe szaty.”

Cesarz się zgodził i zaplanowano wielką paradę 🎵. Ulice zostały ozdobione kolorowymi flagami, a wszyscy ludzie zebrali

się, aby zobaczyć swojego cesarza w jego magicznym nowym

stroju.

Gdy cesarz maszerował dumnie ulicą, mieszkańcy wiwatowali.

Ale w głębi duszy byli zdezorientowani. Nie widzieli żadnych

22

ubrań na cesarzu! Jednak nie chcieli wyjść na głupców, więc

klaskali i krzyczeli: “Jak wspaniale nasz cesarz wygląda! Jaki

piękny strój!”

Nagle małe dziecko pociągnęło swoją mamę za rękaw i zapytało głośno: “Mamo, dlaczego cesarz nie ma na sobie żadnych

ubrań?”

Tłum ucichł. zaczęli szeptać 🎵 między sobą. “Słyszeliście, co

powiedziało to dziecko? Ono nie widzi ubrań!”

Wtedy inne dziecko dodało: “Ja też ich nie widzę!”

Szepty przerodziły się w pomruki, a wkrótce cały tłum mówił:

“Cesarz nie ma na sobie żadnych ubrań!”

cesarz usłyszał głosy 🎵 i zdał sobie sprawę, że ludzie mają rację. Poczuł się bardzo zawstydzony, ale pomyślał: “Muszę dokończyć paradę.”

Wyprostował się więc i kontynuował marsz 🎵, z uniesioną głową, choć wiedział, że został oszukany.

Krawców nigdzie nie było. Uciekli ze złotem i jedwabnymi nićmi

23

i już nigdy ich nie widziano.

Tego dnia cesarz nauczył się 🎵 ważnej lekcji o uczciwości i pokorze. Obiecał być bardziej rozważny i cenić prawdę, bez względu na to, jak trudna może być do usłyszenia.

A ludzie królestwa zrozumieli, że warto mówić, gdy coś wydaje się nie w porządku. W końcu nawet mały głos może ujawnić

wielkie prawdy.

24

25

Kot w Butach

Dawno, dawno temu żył młynarz, który miał trzech synów.

gdy umarł 🎵, zostawił im tylko trzy rzeczy: swój młyn,

osła i kota. Szybko podzielili te rzeczy między siebie bez udziału

prawników, bo prawnicy zabraliby wszystko dla siebie!

Najstarszy syn dostał młyn 🎵, drugi syn dostał osła 🎵. Najmłodszemu synowi został więc tylko kot 🎵. Był z tego powodu bardzo

smutny.

“Moi bracia mogą pracować razem, żeby zarabiać pieniądze,”

powiedział, “a ja mogę tylko zjeść mojego kota i zrobić sobie rękawiczki z jego futra. Potem prawdopodobnie umrę z głodu 🎵!”

Kot to usłyszał. Powiedział bardzo poważnie: “Nie martw się,

26

Panie. Po prostu zdobądź dla mnie worek i jakieś fajne buty,

żebym mógł chodzić po lesie. Zobaczysz, że twoja część spadku

wcale nie jest taka zła.”

Otóż ten kot był znany z tego, że był całkiem sprytny. Łapiąc

myszy, chował się w mące i leżał do góry nogami, udając martwego. Więc chociaż jego pan nie do końca wierzył w to, co kot

powiedział, jego nastawienie nieco się poprawiło.”

Gdy kot dostał swoje nowe buty, założył je z radością 🎵. Zawiesił worek na szyi i wyruszył do miejsca, gdzie żyło dużo królików.

Włożył trochę jedzenia do worka i położył się, udając martwego.

Jego plan polegał na tym, żeby poczekać, aż jakiś młody, naiwny

królik przyjdzie szukać jedzenia.

Wkrótce głupiutki młody królik wszedł do worka. Kot szybko

zaciągnął sznurki i złapał go.

Dumny ze swojego łupu, kot poszedł do królewskiego pałacu 🎵. Poprosił o spotkanie z królem i został wpuszczony. Ukłonił

się królowi i powiedział: “Wasza Wysokość, przynoszę królika

z posiadłości Markiza de Carabas. Poprosił mnie, abym podarował go Wam w prezencie.” (Kot wymyślił ten wyszukany tytuł

dla swojego pana.)

27

“Podziękuj swojemu panu.” powiedział król. “Doceniam jego

dar.”

Innym razem kot ukrył się w polu pszenicy z otwartym workiem.

dwa ptaki 🎵 wleciały do środka, a on złapał je obie. Zaniósł je do

króla, tak jak zrobił to z królikiem. Król był bardzo zadowolony 🎵 i nawet dał kotu przysmak.

Przez kilka miesięcy kot przynosił królowi prezenty, mówiąc, że

są od jego pana. Pewnego dnia usłyszał, że król wybiera się na

wycieczkę nad rzekę ze swoją córką, która była najpiękniejszą

księżniczką na świecie.

“Jeśli zrobisz to, co ci powiem,” powiedział kot do swojego pana,

“staniesz się bogaty. Po prostu idź popływać w rzece tam, gdzie

ci wskażę. Ja zajmę się resztą.”

Pan nie wiedział, co kot planuje, ale i tak to zrobił.

podczas gdy pływał 🎵, przejeżdżał królewski powóz 🎵. Kot zaczął krzyczeć: “Pomocy! Pomocy! Markiz de Carabas się topi!”

Król wyjrzał ze swojego powozu i rozpoznał kota, który zawsze

28

przynosił mu prezenty. Rozkazał swoim strażnikom, aby pomogli markizowi.

Podczas gdy strażnicy wyciągali pana z rzeki, kot powiedział

królowi, że jacyś złodzieje ukradli ubrania jego pana, gdy ten

pływał. W rzeczywistości kot ukrył ubrania pod dużym kamieniem. Król natychmiast rozkazał swoim sługom przynieść markizowi część swoich własnych wytwornych ubrań.

Król od razu polubił markiza. Księżniczka uznała, że jest bardzo

przystojny w nowych ubraniach i natychmiast się w nim zakochała 🎵. Król zaprosił go, aby dołączył do nich w powozie.

Zadowolony, że jego plan działa, kot pobiegł przodem 🎵. Napotkał kilku rolników pracujących w polu.

“Słuchajcie, chłopcy,” powiedział. “Kiedy król będzie przejeżdżał, powiedzcie mu, że to pole należy do Markiza de Carabas.

Jeśli tego nie zrobicie, będziecie mieli kłopoty!”

Kiedy król zapytał rolników, do kogo należy pole, wszyscy powiedzieli, że należy do Markiza de Carabas, bo bali się groźby

kota.

29

“Masz wspaniałą posiadłość,” powiedział król do markiza.

“Tak, Wasza Wysokość,” odpowiedział markiz. “To pole zawsze

daje nam dużo plonów każdego roku.”

Kot biegł dalej 🎵, mówiąc każdemu, kogo spotkał, aby mówili, że

ich ziemia należy do Markiza de Carabas. Król był pod ogromnym wrażeniem tego, ile ziemi markiz wydawał się posiadać.

W końcu kot dotarł do ogromnego zamku 🎵, który należał do

czarownika. Ten czarownik był bardzo bogaty i posiadał całą

ziemię, przez którą przejechali.

Poprosił o spotkanie z czarownikiem, mówiąc, że nie mógł

przejść obok, nie mówiąc “dzień dobry”.

Czarownik przyjął go i poprosił, aby usiadł.

“Słyszałem,” powiedział kot, “że potrafisz zmienić się w każde

zwierzę, jakie chcesz. Czy to prawda, że możesz stać się lwem

lub słoniem?”

“Zgadza się,” powiedział czarownik. “Patrz - zmienię się

w lwa!”

30

Kot był tak przerażony 🎵, gdy zobaczył lwa, że skoczył na dach,

chociaż było to trudne w jego butach.

Kiedy czarownik zmienił się z powrotem, kot zszedł na dół

i przyznał, że się przestraszył.

“Słyszałem też,” dodał, “że potrafisz zmienić się w malutkie

zwierzęta, takie jak szczur czy mysz. Ale to wydaje mi się niemożliwe.”

“Niemożliwe?” krzyknął czarownik. “Patrz!” I zamienił się

w mysz.

Gdy tylko kot zobaczył mysz, rzucił się na nią i zjadł ją.

W tym momencie królewski powóz 🎵 dotarł do zamku. Kot wybiegł, aby ich przywitać, mówiąc: “Witajcie, Wasza Wysokość,

w zamku Markiza de Carabas!”

“Co?” krzyknął król. “Ten niesamowity zamek też jest twój, markizie? Jest piękny! Czy możemy zajrzeć do środka?”

Markiz trzymał księżniczkę za rękę, gdy szli za królem do środ31

ka. W wielkiej sali znaleźli ogromną ucztę. Czarownik przygotował ją dla kilku przyjaciół, którzy mieli go odwiedzić, ale nie